Trzecia Niedziela Miesiąca
Godz. 09.30 ( przed mszą św. o godz. 10.00)
Zapraszamy do składania intencji
*******
Św. Joanna Beretta Molla urodziła się w 4 października 1922 roku w Magnecie koło Mediolanu. Zmarła mając 40 lat, 28 kwietnia 1962 roku w Ponte Nuovo. Była przedostatnim, dwunastym dzieckiem Alberta i Marii. Razem z mamą dzieci starały się codziennie nie tylko modlić, ale również uczestniczyć we mszy św. W wieku 20 lat, w 1942 roku rozpoczęła studia medyczne, ale w tym samym roku spotkał ją cios, w jednym roku zmarli oboje rodzice. Joanna, Aby nie ulec załamaniu, jak sama powtarzała zawierzyła się całkowicie Bogu w modlitwie i włączyła w działa Akcji Katolickich. Tam głosiła katechezy, uczestniczyła w spotkaniach i wyjazdach z dziewczętami Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo. Wtedy w jej sercu zrodziło się pragnienie zostania misjonarką. Po uzyskaniu dyplomu medycyny i chirurgii w roku 1949 otworzyła klinikę medyczną w Mesero. W kolejnych latach robiąc specjalizację z pediatrii. Jej życie zmieniło się w roku 1951, kiedy po raz pierwszy spotkała późniejszego męża Piotra Mollę.
Kolejne spotkanie nastąpiło trzy lata później. Od tego czasu byli już nierozłączni. Kochali się bardzo, byli sobą zauroczeni. Wiedzieli, że chcą być ze sobą na zawsze. Snuli plany założenia rodziny otwartej na Boga i Jemu uległej. Na dziesięć dni przed ślubem Joanna pisała do Piotra: „Chciałabym, aby nasza nowa rodzina mogła się stać jakby wieczernikiem zjednoczonym wokół Jezusa”.
24 września 1955 r. Joanna i Piotr wzięli ślub. Byli ludźmi pracowitymi, ale pogodnymi i szczęśliwymi. Cechowała ich rzetelność i uczciwość w obowiązkach. Starali się spędzać razem jak najwięcej czasu. Chodzili po górach, jeździli na nartach, lubili koncerty i przedstawienia teatralne. Joanna interesowała się modą, przeglądała nowe żurnale. Była elegancką i zadbaną kobietą. Umiała prowadzić samochód, co w tamtych czasach nie było częste wśród kobiet.
Małżonkowie Molla chcieli mieć dużo dzieci. Rok po ślubie (w 1956 r.) urodził się Pierluigi. W 1957 r. przyszła na świat Maria Zita, a dwa lata później Laura. W 1962 r. miało urodzić się kolejne dziecko. We wrześniu 1961 r., pod koniec drugiego miesiąca ciąży, okazało się, że w łonie Joanny rozwinął się włókniak, który bardzo zagrażał rozwijającemu się płodowi i życiu matki. Mimo wskazań medycznych do przerwania ciąży, Joanna zdecydowała się donosić ją do końca. Wiedziała, zwłaszcza jako lekarz, że stan jest poważny, że grozi jej najgorsze. Od początku stanowczo domagała się ratowania życia dziecka za wszelką cenę. Operacja usunięcia włókniaka udała się, dziecko mogło rosnąć bez przeszkód, ale stan zdrowia matki pogorszył się znacznie. Był to trudny czas dla całej rodziny Mollów. Mimo gorących modlitw o ocalenie matki i dziecka, Bóg zdecydował inaczej. I tak 20 kwietnia 1962 r., w Wielki Piątek, Joanna przyjechała do szpitala. Nazajutrz rano urodziła zdrową, piękną córeczkę, ale sama znalazła się w agonii. Tydzień później tj.28 kwietnia 1962 r. zmarła w otoczeniu swoich najbliższych, trzymając dziecko na ręce. Oddała swoje życie za dziecko, by mogło się bezpiecznie urodzić. Miała niecałe 40 lat. Przez siedem lat była mężatką. Pozostawiła męża i czworo małych dzieci. Mąż, rodzina, przyjaciele, ale też pacjenci, którym służyła, zapamiętali ją jako dobrą i delikatną kobietę.
Jak czytamy mąż Piotr po jej śmierci powiedział: „Aby zrozumieć jej decyzję, trzeba pamiętać o jej głębokim przeświadczeniu, jako matki i jako lekarza, że dziecko, które w sobie nosiła, było istotą, która miała takie same prawa, jak pozostałe dzieci, chociaż od jego poczęcia upłynęły zaledwie dwa miesiące”.
Św. Jan Paweł II beatyfikował Joannę podczas Światowego Roku Rodziny 24 kwietnia 1994 r., a kanonizował ją dziesięć lat później – 16 maja 2004 r. Na uroczystej Mszy św. byli obecni m.in. mąż Joanny i najmłodsza córka – Joanna Emanuela. Relikwie św. Joanny Molla znajdują się w wielu kościołach na całym świecie. W Polsce są też w wielu parafiach, bo święta ta cieszy się u nas dużym kultem.
*******
W naszej parafii decyzją jeszcze Jego Eminencji Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza otrzymaliśmy relikwie świętej Joanny oraz zezwolenie na Nabożeństwo ( z dnia 06 czerwca 2010 roku). Modlimy się zawsze w trzecią Niedzielę miesiąca przed mszą św. o godz. 10.00, czyli od 09.30. W modlitwie ofiarujemy zwłaszcza mamy, oczekujące potomstwa i zawierzające modlitwę o szczęśliwe rozwiązanie. Modlimy się również za małżeństwa które modlą się o szczęśliwe poczęcia i z utęsknieniem oczekują potomstwa. Uroczyste wprowadzenie relikwii dokonała 10 grudnia 2023 roku Pani Krystyna Zając, przyjaciółka rodziny Mollów.
Panie Boże dopomóż nam, abyśmy zrozumieli Jej przykład życia, rozpowszechniali go i sami nim żyli. Odnów we wszystkich kobietach, żyjących na całym świecie, zrozumienie sensu ich misji i szacunku dla każdego życia, które jest darem Boga, a na którego straży winny stać nawet za cenę własnego życia
Boże, Ty powiedziałeś, że nie ma większej miłości nad tę, kiedy ktoś daje życie za osobę ukochaną. Dziękujemy Ci, że dałeś nam w osobie Świętej Joanny płomienny przykład prawdziwej miłości i szacunku do życia. Dopomóż nam, abyśmy zrozumieli Jej przykład życia, rozpowszechniali go i sami nim żyli. Odnów we wszystkich kobietach, żyjących na całym świecie, zrozumienie sensu ich misji i szacunku dla każdego życia, które jest darem Boga, a na którego straży winny stać nawet za cenę własnego życia. Daj nam łaskę, której oczekujemy za wstawiennictwem Świętej Joanny, która idąc za przykładem Jezusa, ofiarnie złożyła swoje życie za życie innych.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Boże nasz Ojcze, uwielbiamy Cię i błogosławimy Tobie, ponieważ w osobie Joanny Beretta Molla dałeś nam poznać kobietę, która jako dziewczyna, żona, matka i lekarz jest świadkiem Dobrej Nowiny.
Jesteśmy Ci także wdzięczni ponieważ przez dar jej życia uczysz nas przyjmować i szanować każdą istotę ludzką. Ty, Panie Jezu, byłeś dla niej najważniejszym odniesieniem: umiała Cię odnaleźć w pięknie świata przyrody; zastanawiając się nad wyborem własnej drogi życia poszukiwała Ciebie i tego jak Ci najlepiej służyć; w miłości małżeńskiej stała się znakiem Twojej miłości do Kościoła i ludzi; podobnie jak Ty, Dobry Samarytanin, zatrzymywała się obok każdej osoby chorej, małej i słabej; na Twój wzór i ze względu na miłość ofiarowała samą siebie rodząc nowe życie.
Duchu Święty, źródło wszelkiej doskonałości, udziel również nam mądrości, rozumu i odwagi, abyśmy za przykładem i wstawiennictwem Joanny, w życiu osobistym, rodzinnym oraz zawodowym potrafili usłużyć każdemu mężczyźnie i kobiecie i w ten sposób wzrastać w miłości i świętości. Amen.
Boże, nasz Ojcze, uwielbiamy Cię i błogosławimy Tobie, ponieważ w osobie Joanny Beretta Molla dałeś nam poznać kobietę, która jako dziewczyna, żona, matka, lekarz jest świadkiem Dobrej Nowiny. Jesteśmy Ci także wdzięczni, ponieważ przez dar jej życia uczysz nas przyjmować i szanować każdą istotę ludzką.
Ty, Panie Jezu, byłeś dla niej najważniejszym odniesieniem: umiała Cię odnaleźć w pięknie świata przyrody; zastanawiając się nad wyborem własnej drogi życia poszukiwała Ciebie i tego, jak Ci najlepiej służyć; w miłości małżeńskiej stała się znakiem Twojej miłości do Kościoła i ludzi; podobnie jak Ty, Dobry Samarytanin, zatrzymywała się obok każdej osoby chorej, małej i słabej; na Twój wzór i ze względu na miłość ofiarowała sama siebie rodząc nowe życie.
Duchu Święty, źródło wszelkiej doskonałości, udziel również nam mądrości, rozumu i odwagi, abyśmy za przykładem i wstawiennictwem Joanny, w życiu osobistym, rodzinnym oraz zawodowym potrafili usłużyć każdemu mężczyźnie i kobiecie i w ten sposób wzrastać w miłości i świętości. Amen.
Boże nasz Ojcze,
uwielbiamy Cię i błogosławimy Tobie,
ponieważ w osobie Joanny Beretta Molla
daleś nam poznać kobietę,
która jako dziewczyna, żona, matka i lekarz
jest świadkiem Dobrej Nowiny.
Jesteśmy Ci także wdzięczni
ponieważ przez dar jej życia
uczysz nas przyjmować i szanować każdą istotę ludzką.
Ty, Panie Jezu,
byłeś dla niej najważniejszym odniesieniem:
umiała Cię odnaleźć w pięknie świata przyrody;
zastanawiając się nad wyborem własnej drogi życia
poszukiwala Ciebie i tego jak Ci najlepiej służyć;
w miłości małżeńskiej stała się znakiem
Twojej milości do Kościoła i ludzi;
podobnie jak Ty, Dobry Samarytanin,
zatrzymywała się obok każdej osoby chorej, małej i słabej;
na Twój wzór i ze względu na miłość
ofiarowała samą siebie rodząc nowe życie.
Duchu Święty,
źródło wszelkiej doskonalości,
udziel również nam mądrości, rozumu i odwagi,
abyśmy za przykładem i wstawiennictwem Joanny,
w życiu osobistym, rodzinnym oraz zawodowym
potrafili usłużyć każdemu mężczyźnie i kobiecie
i w ten sposób wzrastać w miłości i świętości. Amen
Panie, zmiłuj się,
Panie, zmiłuj się.
Chryste, zmiłuj się,
Chryste, zmiłuj się.
Panie, zmiłuj się,
Panie, zmiłuj się.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, łaskawie wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami,
Święty Józefie,
Święty Michale Archaniele,
Święta Joanno, wypełniona miłością do Boga,
Święta Joanno, wypełniona miłością do dzieci,
Święta Joanno, wypełniona miłością do Matki Bożej i Jej Różańca,
Święta Joanno, wypełniona miłością do Przenajświętszego Sakramentu,
Święta Joanno, któraś we wszystkim poszukiwała Woli Bożej,
Święta Joanno, hojna dla potrzebujących,
Święta Joanno, oddana modlitwie,
Święta Joanno, pragnąca oddać swe życie ze względu na Ewangelię,
Święta Joanno, cierpliwa w cierpieniu,
Święta Joanno, zjednoczona z Jezusem na Krzyżu,
Święta Joanno, powołana do małżeństwa,
Święta Joanno, któraś przyjmowała dzieci jako błogosławieństwo,
Święta Joanno, lekarko chorych,
Święta Joanno, wierna córko Kościoła,
Święta Joanno, świadku świętości życia ludzkiego.
Od zaniedbywania modlitwy, wybaw nas Panie za przyczyną św. Joanny,
Od niedostrzegania Boga w chorych i biednych,
Od znieczulenia na cierpienia innych,
Od egoizmu,
Od braku zaufania Opatrzności Bożej,
Od niedostrzegania godności osoby ludzkiej,
Od negowania faktu, iż życie ludzkie trwa od poczęcia.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K.: Módl się za nami św. Joanno.
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana, Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże życia, dziękujemy Ci za heroiczne świadectwo św. Joanny Beretty Molli. Ty nauczyłeś nas, że nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za innych. Święta Joanna uczyniła to, nie tylko wtedy, gdy wydała na świat ostatnie dziecko, ale także w codziennym życiu, umierając dla siebie, by móc żyć całkowicie dla Ciebie. Wspomóż nas, prosimy, aby za wstawiennictwem św. Joanny, nasze społeczeństwo odzyskało zrozumienie świętości życia ludzkiego w całym jego przebiegu. Tak jak św. Joannę, napełnij nas duchem męstwa, byśmy znosili cierpienia i prześladowania, nie zapierając się Ciebie i godności życia ludzkiego. Prosimy Cię o to przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.