Początek grudnia to wspomnienie św. Mikołaja. Ten Patron Dobroci jest zapisany w naszych sercach już od dzieciństwa. Każdy przecież pamięta to jakieś oczekiwanie i radość z paczki, znalezionej pod poduszką. Aby postać św. Mikołaja nie została zniszczona przez współczesną reklamę, już 13 lat temu rozpoczęła się historia Mikołajek. Zaczęło się w Maniowach, gdzie w głównym ołtarzu właśnie On jest patronem kościoła i wspólnoty parafialnej. Chcieliśmy aby konkursy, plastyczny i literacki, przypominały dzieciom skąd pochodził i kim autentycznie był św. Mikołaj. I kiedy w tym roku dotarło do konkursu ogromnie dużo prac (bo wspomnę, że nagrodzonych było blisko 100 prac), poczuliśmy, że cel jest osiągnięty. Dzieci rysują już nie skrzata z pomponem i w saniach z reniferami, ale świętego biskupa w mitrze i z pastorałem w ręce. Podobnie prace literackie uchwyciły ducha, co znaczy czynić dobro po mikołajowemu, z duchem ewangelicznej miłości do drugiego. Nasze Mikołajki to również odznaczenie Orderem Świętego ludzi, którzy dzisiaj zastępują Mikołaja. W tym roku wybraliśmy osoby które całe swoje życie oddały dla czynienia takowego dobra. Halina, która po starcie mamy mając zaledwie 14 lat podjęła się trudu wychowania czworo swojego rodzeństwa. Oddała im całe życie, dlatego rodzeństwo prosząc dla niej o to odznaczenie stwierdzili, że nikt nie potrafi tego zrozumieć ile jej zawdzięczają. Druga z nagrodzonych to Honorata, która również po doświadczeniu śmierci rodziców, zabrała do swojego domu i stała się matką dla pięciorga dzieci, z których najmłodsze miało zaledwie jeden roczek. Dołączyła je do swojej trójki i stałą się prawdziwą mamą. Dlatego prośba o Order była poparta takim stwierdzeniem, że dla nich ona jest nie ciocią, ale mamą i kimś najbliższym. I trzecia osoba to uczeń, Maciek, który swoją pracą i zaangażowaniem w różnego rodzaju dzieła w szkole i przy parafii w oczach innych zasłużył na to szczególne wyróżnienie.
W niedzielę 2 grudnia nastąpiło podsumowanie Mikołajek. Rozpoczęło się mszą św. w kościele św. Brata Alberta w Jabłonce Borach. Po niej św. Mikołaj wyruszył z orszakiem do Orawskiego Centrum Kultury. Tam było wręczenie Orderów. Nagrodzenie zwycięzców w konkursach. Tam była też bajka przedstawiona przez aktorów scen krakowskich Krzysztofa i Doroty Bochenek. A na koniec św. Mikołaj wręczał paczki. I tutaj było ogromnie wielkie zdziwienie i zarazem ogromna radość, kiedy po podarunek ustawiały się długie kolejki od rocznych do tych najstarszych dzieci. Święty rozdał ich blisko 500. Nikt nie liczył, ale wiedzieliśmy, że było nas zebranych na sali o wiele, wiele więcej. Wszystkim tym, którzy wspierają Mikołajki, od Pana Wójta Antoniego, po naszych najdroższych sponsorów, powiem staropolskie Bóg zapłać. Za co? Za to, że zasialiśmy nowe ziarno prawdziwego obrazu św. Patrona. Ale i za każdy uśmiech dzieci, bo on jest najważniejszy.
Ps. Zapraszamy do oglądania zdjęć. Jednocześnie informujemy z całą odpowiedzialnością w ramach tzw. RODO, że zdjęcia na stronie wykonywane są wyłącznie do dyspozycji administratora strony parafialnej ( do używania ich w ramach kroniki wydarzeń, ujęć kalendarzowych itp.). Dlatego są wyłączną własnością parafii i zabrania się jakiegokolwiek ich kopiowania i wykorzystywanie gdziekolwiek indziej.